"Znalazła raz pewna pani aparat do bani. Z sentymentem, wzruszona wzięła go w ramiona. I czule do niego rzekła: Ty jesteś rodem z piekła, ja jestem rodem z nieba, nic więcej nie potrzeba".
poniedziałek, 27 lutego 2012
nic.
Nic już nie będzie takie, jak wczoraj... Ten ból mnie rozkłada i nie mogę przestać płakać, powoli zaczynam wariować…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz